Jan Borysewicz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 1: Linia 1:
{{sur|polskiego muzyka|imię|Jan}}
{{sur|polskiego muzyka|imię|Jan}}
{{T|Jan Borysewicz|urodzony [[17 kwietnia]] [[1955]] na [[wrocław]]skiej melinie znanej szerzej jako Sępolno}}gitarzysta, [[wokalista]] i kompozytor rockowy. Był także posiadaczem starszego o 5 lat brata, jednak rzuciła go dziewczyna i z rozpaczy powiesił się w wieku 21 lat. Mógł też pochwalić się matką chorą na [[stwardnienie rozsiane]], którą jako trzynastolatek musiał kąpać podczas nieobecności ojca, ekhm, nie mówmy już o tym. Nieoficjalne źródła podają, że ma też siostrę<ref>Nadal żywą i zdrową – sukces!</ref> , ale te wiadomości nie są potwierdzone. Muzyk wielokrotnie chwalił się stoczonymi w młodości bitwami. Wedle legendy, kiedyś lało się około 200 osób i przyjechało [[wojsko]], żeby opanować sytuację. Dzięki swemu wysokiemu wykształceniu (druga klasa szkoły wieczorowej) stworzył skomplikowaną teorię spiskowo - finansową mówiącą o tym, że jego przyjaciel [[Janusz Panasewicz|Panasewicz]] przechowuje w workach pod oczami pieniądze. Ochronę cennych funduszy miały stanowić odwieczne okulary przeciwsłoneczne.
{{T|Jan Borysewicz|urodzony [[17 kwietnia]] [[1955]] na [[wrocław]]skiej melinie znanej szerzej jako Sępolno}}gitarzysta, [[wokalista]] i kompozytor rockowy. Był także posiadaczem starszego o 5 lat brata, jednak rzuciła go dziewczyna i z rozpaczy powiesił się w wieku 21 lat. Mógł też pochwalić się matką chorą na [[stwardnienie rozsiane]], którą jako trzynastolatek musiał kąpać podczas nieobecności ojca, ekhm, nie mówmy już o tym. Nieoficjalne źródła podają, że ma też siostrę<ref>Nadal żywą i zdrową – sukces!</ref> , ale te wiadomości nie są potwierdzone. Muzyk wielokrotnie chwalił się stoczonymi w młodości bitwami. Wedle legendy, kiedyś lało się około 200 osób i przyjechało [[wojsko]], żeby opanować sytuację. Dzięki swemu wysokiemu wykształceniu (szkoła wieczorowa) stworzył skomplikowaną teorię spiskowo - finansową mówiącą o tym, że jego przyjaciel [[Janusz Panasewicz|Panasewicz]] przechowuje w workach pod oczami pieniądze. Ochronę cennych funduszy miały stanowić odwieczne okulary przeciwsłoneczne.


== Początki ==
== Początki ==
Linia 9: Linia 9:


== Popularność i kryzys Lady Pank ==
== Popularność i kryzys Lady Pank ==
Zespół Borysewicza w szczytowym okresie wydał mnóstwo płyt, mnóstwo koncertował, mnóstwo pił (co ważne!) i robił mnóstwo burd w [[hotel]]ach. W [[1985]] zespół udał się w trasę koncertową po [[USA]]. Borysewiczowi zaproponowano występ w teledysku [[Madonna|Madonny]], ale piosenka mu się nie spodobała i zrezygnował. Pewnego pięknego dnia<ref>W Dzień Dziecka</ref> zespół dawał koncert we Wrocławiu. Przed występem Borysewicz (zupełnie sam) spożył niesamowite ilości [[alkohol]]u, tak, więcej niż podczas balangi w klubie ''Park''! Podczas koncertu Jan usłyszał głosy. Nie były to standardowe głosy z nieba, które słyszy się po [[LSD]] albo podczas objawienia, ale głosy jego byłych kumpli, którzy najwyraźniej za nim nie przepadali. Padło kilka niezwykle kulturalnych zwrotów, które skłoniły Jana<ref>Nie wiemy jaki związek miało jedno z drugim, cóż, rosyjscy naukowcy nie oddali jeszcze wyników badań, a amerykańscy zbyt się wstydzili badać taką sprawę</ref>, do ukazania obecnym na stadionie dzieciom i nastolatkom z Nowej Huty swych [[Penis|genitaliów]]. [[ZOMO]] się zawstydziło (choć wedle legendy na twarzy jednego z milicjantów pojawił się drwiący, dumny uśmieszek), podobnie jak koledzy z zespołu, a zaraz potem funkcjonariusze aresztowali autora niegodnego postępku. Zespół został zawieszony, a muzyk zaszył się w domku pod [[Warszawa|Warszawą]], okazjonalnie przygrywając Grzegorzowi Ciechowskiemu na jego płytach solowych. Wydał też płytę z pastorałkami o inspirującym tytule ''Królowa ciszy''.
Zespół Borysewicza w szczytowym okresie wydał mnóstwo płyt, mnóstwo koncertował, mnóstwo pił (co ważne!) i robił mnóstwo burd w [[hotel]]ach. W [[1985]] zespół udał się w trasę koncertową po [[USA]]. Amerykusy proponowały im supportowanie [[Madonna|Madonny]] podczas jej trasy koncertowej, ale chłopcy stwierdzili, że to na pewno jakaś gwiazda libacji w północnym Teksasie i zrezygnowali, nie chcąc uwłaczać swemu geniuszowi. Pewnego pięknego dnia<ref>W Dzień Dziecka</ref> zespół dawał koncert we Wrocławiu. Przed występem Borysewicz (zupełnie sam) spożył niesamowite ilości [[alkohol]]u, tak, więcej niż podczas balangi w klubie ''Park''! Podczas koncertu Jan usłyszał głosy. Nie były to standardowe głosy z nieba, które słyszy się po [[LSD]] albo podczas objawienia, ale głosy jego byłych kumpli, którzy najwyraźniej za nim nie przepadali. Padło kilka niezwykle kulturalnych zwrotów, które skłoniły Jana<ref>Nie wiemy jaki związek miało jedno z drugim, cóż, rosyjscy naukowcy nie oddali jeszcze wyników badań, a amerykańscy zbyt się wstydzili badać taką sprawę</ref>, do ukazania obecnym na stadionie dzieciom i nastolatkom z Nowej Huty swych [[Penis|genitaliów]]. [[ZOMO]] się zawstydziło (choć wedle legendy na twarzy jednego z milicjantów pojawił się drwiący, dumny uśmieszek), podobnie jak koledzy z zespołu, a zaraz potem funkcjonariusze aresztowali autora niegodnego postępku. Zespół został zawieszony, a muzyk zaszył się w domku pod [[Warszawa|Warszawą]], okazjonalnie przygrywając Grzegorzowi Ciechowskiemu na jego płytach solowych. Wydał też płytę z pastorałkami o inspirującym tytule ''Królowa ciszy''.


== Powrót Lady Pank ==
== Powrót Lady Pank ==
Po pół roku zespół został odwieszony, nagrał płytę ''Tacy sami'', później ''Zawsze tam gdzie ty'' i ''Na Na''. Ze starego składu został tylko nasz bohater i Janusz. Skład zmieniał się kilkakrotnie. Janek tworzył też solowe płyty, których nieszczęściem był jego wokal przypominający przeziębionego Roberta Sadzonkę. Ze swym zespołem gra do tej pory, odnosząc większe lub mniejsze sukcesy.
Po pół roku zespół został odwieszony, nagrał płytę ''Tacy sami'', później ''Zawsze tam gdzie ty'' i ''Na Na''. Ze starych członków został tylko nasz bohater i Janusz. Skład zmieniał się kilkakrotnie. Janek tworzył też solowe płyty, których nieszczęściem był jego wokal przypominający przeziębionego Roberta Sadzonkę. Ze swym zespołem gra do tej pory, odnosząc większe lub mniejsze sukcesy.


== Życie prywatne ==
== Życie prywatne ==
Z Danutą Borysewicz ma [[córka|córkę]] Dżoanę, znaną biznesłumen (czyt. prostytutkę) urodzoną w [[1979]] r. W okolicach roku [[1995]] wyrwał „na włosy” pewną małolatę Patrycję Sinkowską, z którą dorobił się córki Alicji, mieszkającej obecnie we [[Włochy|Włoszech]]. Jedyną rzeczą, którą odziedziczyła po ojcu jest uśmiech, którym, ku utrapieniu użytkowników, chwali się na [[Facebook|Mordoksiągu]]. Otrzymała też utwór instrumentalny pt. ''Dla Alicji''. Borysewicz posiada również dwie wnuczki, córki Joanny, Nicolę i Sarę (która ma nawet własną piosenkę ''Mała lady Sara''). Co zabawne i paradoksalne, Sara jest starsza od Alicji o 4 lata. Możemy sobie więc wyobrazić głos Sary oświadczającej, że właśnie urodziła się jej ciocia. Dość dużą sławą cieszy się też niejaka Honorata, dziewczyna Janka z czasów największej popularności [[Lady Pank]]. Stosunkowo często wspomina się o niej w biografii zespołu, grała też rolę epizodyczną w teledysku ''Czas na mały blues''.
Z Danutą Borysewicz ma [[córka|córkę]] Dżoanę, znaną biznesłumen (czyt. prostytutkę) urodzoną w [[1979]] r. W okolicach roku [[1995]] wyrwał „na włosy” pewną małolatę Patrycję Sinkowską, z którą dorobił się córki Alicji, mieszkającej obecnie we [[Włochy|Włoszech]]. Jedyną rzeczą, którą odziedziczyła po ojcu jest uśmiech, którym, ku utrapieniu użytkowników, chwali się na [[Facebook|Mordoksiągu]]. Otrzymała też utwór instrumentalny pt. ''Dla Alicji''. Borysewicz posiada również dwie wnuczki, córki Joanny, Nicolę i Sarę (która ma nawet własną piosenkę ''Mała lady Sara''). Co zabawne i paradoksalne, Sara jest starsza od Alicji o 4 lata. Możemy sobie więc wyobrazić głos Sary oświadczającej, że właśnie urodziła się jej ciocia. Dość dużą sławą cieszy się też niejaka Honorata, dziewczyna Janka z czasów największej popularności [[Lady Pank]]. Stosunkowo często wspomina się o niej w biografii zespołu, grała też rolę epizodyczną w teledysku ''Czas na mały blues''.
== Ciekawoski ==
* lubi banany bardziej od czystej
* w sumie to jest wrażliwym człowiekiem
* marzy o tym, aby pojechać na Majorkę właśnie z TOBĄ (alternatywnie ze Zbyszkiem Hołdysem)
* jest mu nieźle w czerwonym
* nie używa kosmetyków, bo sam z siebie ślicznie pachnie
* lubi chadzać półnago po Dubrowniku
* zawsze marzył o wilczurze, ale rodzina, nie chcąc narażać go na posiadanie psa cięższego od siebie samego, podarowała mu jamnika
* w młodości koledzy prosili go do tańca
* jest wsiurą, co nie przeszkadza mu w wyzywaniu od nich innych
{{Przypisy}}
{{Przypisy}}
{{DEFAULTSORT:Borysewicz, Jan}}
{{DEFAULTSORT:Borysewicz, Jan}}

Wersja z 22:39, 12 mar 2015

Szablon:Tgitarzysta, wokalista i kompozytor rockowy. Był także posiadaczem starszego o 5 lat brata, jednak rzuciła go dziewczyna i z rozpaczy powiesił się w wieku 21 lat. Mógł też pochwalić się matką chorą na stwardnienie rozsiane, którą jako trzynastolatek musiał kąpać podczas nieobecności ojca, ekhm, nie mówmy już o tym. Nieoficjalne źródła podają, że ma też siostrę[1] , ale te wiadomości nie są potwierdzone. Muzyk wielokrotnie chwalił się stoczonymi w młodości bitwami. Wedle legendy, kiedyś lało się około 200 osób i przyjechało wojsko, żeby opanować sytuację. Dzięki swemu wysokiemu wykształceniu (szkoła wieczorowa) stworzył skomplikowaną teorię spiskowo - finansową mówiącą o tym, że jego przyjaciel Panasewicz przechowuje w workach pod oczami pieniądze. Ochronę cennych funduszy miały stanowić odwieczne okulary przeciwsłoneczne.

Początki

Jego pierwszym instrumentem była perkusja, z której wcześniej korzystał ojciec, jednak od grania na niej biednego Janka bolały ramiona i kanapki wypadały mu z rąk. Później przerzucił się na gitarę, która miała nadprzyrodzone struny znajdujące się 10 centymetrów nad progami. Od gry krwawiły mu palce, a żeby złagodzić ból, lizał instrument i regularnie z nim sypiał. Pewnego pięknego dnia Borysewicz dostał propozycję wspólnego grania od chorzowskiego zespołu Apokalipsa. Brzdąkał tam 2 lata, mieszkając sobie w piwnicy, aż nagle do jego drzwi zapukał sfrustrowany Romek Lipko. Zaprosił go do swojej Budki Suflera. Janek natychmiast się zgodził, bo potrzebował siana na pieluchy dla swojej nowej córki Dżoany. Z Budką pograł 4 lata, później fochnął się na Lipkę, bo nie chciał on publikować jego kompozycji. Odszedł z zespołu z nowym best friendem Andrzejem Mogielnickim. Poszli prosto do studia nagrań Izy Trojanowskiej. No dobra, zahaczyli o bar. Niech wam będzie, o dwa.

Założenie Lady Pank

Jakoś zimą 1981 roku mieli trochę wolnego czasu w studiu i Izka pozwoliła im nagrać Małą Lady Punk. Już kilka miesięcy później, w sierpniu '82, zagrali swój pierwszy koncert w klubie Park. Zespół był właściwie gotowy, ale nasz bohater ciągle się upierał, że to on będzie wokalistą. Jego protesty zakończyła narzeczona Mogiela, transportując z orkiestry wojskowej niejakiego Jana Panasewicza. Po ujrzeniu go w mundurze Borysewicz podjął jedną ze swych życiowych decyzji i poszedł się upić. Niestety, dwóch Janów w jednym zespole to o jednego Jana za dużo. Panasa chciano zabić, ale ostatecznie przemianowano go na Janusza. Innych grajków Borysewicz podstępem ukradł z Oddziału Zamkniętego (może nikt nie zauważył?). Trzeba było jeszcze wytrzasnąć kasę na sesję nagraniową. Pomógł Stasiu Cejrowski, pożyczając im milion złotych. Z radości Borys z Mogielem odśpiewali na Placu Wolności Little T&A Stołnsów.

Popularność i kryzys Lady Pank

Zespół Borysewicza w szczytowym okresie wydał mnóstwo płyt, mnóstwo koncertował, mnóstwo pił (co ważne!) i robił mnóstwo burd w hotelach. W 1985 zespół udał się w trasę koncertową po USA. Amerykusy proponowały im supportowanie Madonny podczas jej trasy koncertowej, ale chłopcy stwierdzili, że to na pewno jakaś gwiazda libacji w północnym Teksasie i zrezygnowali, nie chcąc uwłaczać swemu geniuszowi. Pewnego pięknego dnia[2] zespół dawał koncert we Wrocławiu. Przed występem Borysewicz (zupełnie sam) spożył niesamowite ilości alkoholu, tak, więcej niż podczas balangi w klubie Park! Podczas koncertu Jan usłyszał głosy. Nie były to standardowe głosy z nieba, które słyszy się po LSD albo podczas objawienia, ale głosy jego byłych kumpli, którzy najwyraźniej za nim nie przepadali. Padło kilka niezwykle kulturalnych zwrotów, które skłoniły Jana[3], do ukazania obecnym na stadionie dzieciom i nastolatkom z Nowej Huty swych genitaliów. ZOMO się zawstydziło (choć wedle legendy na twarzy jednego z milicjantów pojawił się drwiący, dumny uśmieszek), podobnie jak koledzy z zespołu, a zaraz potem funkcjonariusze aresztowali autora niegodnego postępku. Zespół został zawieszony, a muzyk zaszył się w domku pod Warszawą, okazjonalnie przygrywając Grzegorzowi Ciechowskiemu na jego płytach solowych. Wydał też płytę z pastorałkami o inspirującym tytule Królowa ciszy.

Powrót Lady Pank

Po pół roku zespół został odwieszony, nagrał płytę Tacy sami, później Zawsze tam gdzie ty i Na Na. Ze starych członków został tylko nasz bohater i Janusz. Skład zmieniał się kilkakrotnie. Janek tworzył też solowe płyty, których nieszczęściem był jego wokal przypominający przeziębionego Roberta Sadzonkę. Ze swym zespołem gra do tej pory, odnosząc większe lub mniejsze sukcesy.

Życie prywatne

Z Danutą Borysewicz ma córkę Dżoanę, znaną biznesłumen (czyt. prostytutkę) urodzoną w 1979 r. W okolicach roku 1995 wyrwał „na włosy” pewną małolatę Patrycję Sinkowską, z którą dorobił się córki Alicji, mieszkającej obecnie we Włoszech. Jedyną rzeczą, którą odziedziczyła po ojcu jest uśmiech, którym, ku utrapieniu użytkowników, chwali się na Mordoksiągu. Otrzymała też utwór instrumentalny pt. Dla Alicji. Borysewicz posiada również dwie wnuczki, córki Joanny, Nicolę i Sarę (która ma nawet własną piosenkę Mała lady Sara). Co zabawne i paradoksalne, Sara jest starsza od Alicji o 4 lata. Możemy sobie więc wyobrazić głos Sary oświadczającej, że właśnie urodziła się jej ciocia. Dość dużą sławą cieszy się też niejaka Honorata, dziewczyna Janka z czasów największej popularności Lady Pank. Stosunkowo często wspomina się o niej w biografii zespołu, grała też rolę epizodyczną w teledysku Czas na mały blues.

Ciekawoski

  • lubi banany bardziej od czystej
  • w sumie to jest wrażliwym człowiekiem
  • marzy o tym, aby pojechać na Majorkę właśnie z TOBĄ (alternatywnie ze Zbyszkiem Hołdysem)
  • jest mu nieźle w czerwonym
  • nie używa kosmetyków, bo sam z siebie ślicznie pachnie
  • lubi chadzać półnago po Dubrowniku
  • zawsze marzył o wilczurze, ale rodzina, nie chcąc narażać go na posiadanie psa cięższego od siebie samego, podarowała mu jamnika
  • w młodości koledzy prosili go do tańca
  • jest wsiurą, co nie przeszkadza mu w wyzywaniu od nich innych

Przypisy

  1. Nadal żywą i zdrową – sukces!
  2. W Dzień Dziecka
  3. Nie wiemy jaki związek miało jedno z drugim, cóż, rosyjscy naukowcy nie oddali jeszcze wyników badań, a amerykańscy zbyt się wstydzili badać taką sprawę