FIFA 10

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Będzie strzelał!

Dariusz Szpakowski 15 sekund po nieudanym strzale

Goooooooooooool!

Włodzimierz Szaranowicz po tym samym nieudanym strzale

Mają tylu wspaniałych piłkarzy, że każdy może groźnie uderzyć z tego miejsca

Dariusz Szpakowski tuż przed wykonaniem rzutu wolnego po spalonym w okolicach swojego pola karnego

Bardzo ładnie uderzył tam głową!

Dariusz Szpakowski po strzale głową

No nie tak strzelając głową w życiu nie pokona bramkarza!

Włodzimierz Szaranowicz od razu po wypowiedzi Dariusza

To nie była główka tylko główka makówka!

Dariusz Szpakowski po golu strzelonym głową

Rzucili się do kontrataku po stracie tej bramki

Dariusz Szpakowski przy bezbramkowym remisie

FIFA 10gra komputerowa z serii FIFA aktywna już od października 2009 (stąd też jej nazwa – FIFA 10), pseudosymulator piłki nożnej. Gra dostępna jest również w wersji komórkowej, na której możemy się zachwycać bardzo podobną grafiką i sterowaniem.

Komentatorzy

Szaran i Szpaq tak jak poprzednio pokazują na co ich stać. Poza znanymi na pamięć komentarzami z Fify 09-08-07-06, jak np. „Goool, golissimo!” „Kręci głową... Mam nadzieję że nie skręci sobie karku!”, czy słynne „Rozejrzał, się popatrzył”. Można usłyszeć też parę nowych jak „Prawie, prawie, prawie, ale....” Nie ma co, czuję się jak na prawdziwym meczu.

Nowe sterowanie

Nowe sterowanie jest nowatorskie i intuicyjne. Panowie z EA postarali się i zamiast nowego silnika zrobili nam łaskę i zaoferowali strzelanie z myszki. Niestety szczur się nie sprawdza, chyba ze ktoś umie jeść, srać, grać i czytać na raz.

Zaraz, co? Ale jak to: tak już było w poprzedniej części? To po co ja to pisałem? Przeklęte k{{cenzura3}y z EA!

Zmiany w grafice

  • Żadne od części 98'
  • Można dostrzec pomarszczenia spodenek na dupie zawodników.
  • Niesamowicie realistyczny napój bramkarza.
  • Na piłce można dostrzec napis „Made in China”.
  • Na łysej głowie sędziego też.
  • I jak bierze łapówkę również.
  • Rozpoczynanie pierwszej i drugiej połowy przez tą samą drużynę.
  • Widać, jak się rusza kulka w gwizdku sędziego.
  • Piłkarze ganiający bezsensownie za piłką są o wiele mniej plastelinowi.
  • U niektórych kibiców widać dziury w zębach gdy się uśmiechają.
  • Kibice są bardzo solidarni, dosłownie każdy zachowuje się tak samo i robi dokładnie takie same ruchy.
  • Piłka jest okrągła, przedtem jej wcale nie było.
  • Na szczęście bramki nadal są dwie.
  • Bramkarz potrafi przenikać słupek ku ogólnej uciesze kibiców.
  • Piłkarz porozumiewa się z sędzią językiem migowym.
  • Sędzia pokazuje język kibicom.
  • Po strzeleniu bramki zawodnik robi cieszynkę, ale nie zmienia wyrazu twarzy.
  • Bez problemu można dojrzeć numery sektorów, rzędów i siedzeń na stadionie.
  • Na treningu widać kibiców za bramą stadionu.
  • Jak się dobrze przyjrzysz to na trybunach zobaczysz sprzedawców hot-dogów.
  • Widać żółte zęby piłkarzy...
  • ...i zielone też.

Ciekawostki

  • W grze zawarto bardzo rozbudowaną karierę korupcji i degradacji mistrza ligi zawsze do najniższej grupy rozgrywek.
  • Na najwyższym poziomie trudności komputer ci strzela gola już przed meczem, a ty wtedy siedzisz z rozwartą paszczą, wlepiając oczy w wynik 1:0 dla przeciwnika.
  • W końcu dostosowano Ekstraklasę z gry do prawdziwych realiów! Przed meczem możesz wybrać opcję „Kup sędziego”, która pozwala ci przejąć kontrole nad sędzią i tym samym możliwość zabrania piłki z boiska i podstawienie zamiast niej pustaka.
  • W grze po raz pierwszy pojawiły się elementy strategi. Można grając Polską użyć kiboli na przeciwniku.
  • Podczas gry Polską, na początku meczu przegrywa się 29:0.
  • Istnieje możliwość podpalenia stadionu. Przez polskich kiboli oczywiście.
  • Po każdym meczu można olać sędziego.
  • FIFA 10 ma zalążki gejowskie, gdyż można w niej usłyszeć słynne zdanie Szpakowskiego „Znalazł partnera”.

Popularność

Gra stała się popularna nie tylko wśród dzieci, które odrzucając Puchary Tesco, Lidl Cup oraz popularny Turniej Trzech Skoczni, zaczęły grać i urządzają turnieje w tę zabawę. Nic dziwnego, iż powstała wersja na komórkę, Gameboya oraz telefon stacjonarny, w tym ta ostatnia ciesząca się wielkim uznaniem wśród rodzin. Jednak większość dzieci od lat 10 do 13 przychodzi do sklepów typu Media Markt czy Saturn by sobie pograć w FIFĘ 10, bo kupować nie warto.