Kabanos (zespół muzyczny)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Zespół w swoim prawdziwym wcieleniu

Kabanos – polska grupa muzyczna, grająca huki zaliczane obecnie do rocka i metalu. Zespół znany jest w całej Polsce z tylko jednego powodu, imiona i nazwiska artystów są tak dziwne, że nawet najcierpliwszy polonista wyleci w powietrze po przeczytaniu listy jego członków.

Członkowie[edytuj • edytuj kod]

  • Zenon Kupatasa – niewyżyty wokalista zespołu. Stara się balansować między normalnym śpiewem a gardłowym pohukiwaniem. Niby pracuje na wokalu prowadzącym, ale w zdecydowanej większości wyręczają go koledzy.
  • Mirosław Łopata – samo nazwisko wskazuje na to, że zajmuje się obsługą łopaty. Jedyny członek zespołu, który musi harować jak wół z powodu posiadania dodatkowej roboty na ostrym dyżurze. Ostatnimi czasy szpanuje na koncertach swoją bujną hipsterką brodą.
  • Lodzia Pindol – drugi członek obsługujący sekator spalinowy. Mimo swojego wieku, nadal popisuje się swoim kobiecym wyglądem oraz sopranem. Często występuje jako prostytutka w teledyskach z powodu cięcia kosztów ich produkcji.
  • Ildefons Walikogut – napakowany operator kija do krykieta. Niby taki cichy i zagubiony, a jednak pokazał, że potrafi zaciekawić fanów. W czasie nagrywania teledysku do piosenki „Gruby Grubas” wziął Zenka na barana, co z uwagi na wagę Kupatasy, wcale nie było takie proste.
  • Witalis Witasroka – perkusista rockowo-metalowy. Zawsze trafia w bębny, choć poczucie rytmu u niego nie istnieje. Mimo faktu, że powinien siedzieć na tyłku i grać, skacze po planie filmowym, zostawiając swoje gary chyba do posprzątania.

Dawni członkowie[edytuj • edytuj kod]

  • Zbigniew Szajbner – były operator mikrofonu i brody. Śpiewał w czasach, kiedy nie mieli nawet perkusisty, co spowodowało jego szybkie odejście i zapomnienie ze strony publiki.
  • Marian Pachoła – ponownie były wokalista, śpiewający w czasach, gdy oprócz Szajbnera i Zenka nie było nikogo więcej. Niby przetrwał aż do pojawienia się pierwszych szarpidrutów, ale niczego dobrego nie nagrał i szybko odszedł z kapeli.
  • Leszek Pszenica – pierwszy drugi wioślarz. Przez większość swojej kariery grał z Lodzią w duecie na gitarce prowadzącej. Przetrwał naprawdę długo, bo aż do 2011, kiedy to jego miejsce zastąpił Łopata.

To tylko część listy byłych członków zespołu, Zenek odprawił już z kwitkiem całkiem sporo ludzi.

Dyskografia[edytuj • edytuj kod]

  • Zęby w ścianę – pierwsze wypociny naszych mięsnych składników pokarmowych. Praktycznie każda piosenka to inna kategoria muzyczna przez co cholernie ciężko stwierdzić, czy to metal, czy niszczarka próbująca zniszczyć kawałek drewna.
  • Flaki z olejem – tym razem twórcy poszli po rozum do głowy i nagrali płytę chodnikową, która nareszcie nie jest nudna jak flaki z olejem[1].
  • Kiełbie we łbie – kolejny album inspirowany ludzką anatomią z wyszczególnieniem na składniki służące do konsumpcji kabanosików. Album idealny dla tłuściochów, bo każdy porządny człowiek lubi posłuchać sobie kawałków takich, jak „Baleron w kartoflach pod keczupem”.
  • Dramat współczesny – krytycy znudzeni sprawdzaniem jakiego gatunku jest album, stwierdzili wprost, że jest to nie-metal i tyle. Pieśni o życiu wieśniaka, jak widać, sprzedają się nieźle. Można tutaj spotkać jednak ciekawe wyjątki, najlepszym przykładem jest utwór „Serce”.
  • Balonowy Album – największym hitem okazał się kawałek „Gruby Grubas”, który udowadnia, że nie trzeba mieć kasy jak lodu, aby zebrać dobrych aktorów do teledysku. Zenek z powodu przepicia i nadmiernych ilości żarcia zwracał każdy posiłek.
  • Odgrzewane Kotlety – ostateczny dowód na wypalenie artystyczne zespołu (a przynajmniej wypalenie tego czegoś co się tam działo). Chłopaki postanowili nagrać wszystkie te utwory, które grali w gimnazjum, a nawet oni uznali, że się na płytę nie nadają. Zrobili to w celu wyciśnięcia resztek sosu z (i tak już pozbawionego wilgoci) Kabanosa.

Przypisy

  1. A może jednak nie?